poniedziałek, 5 maja 2014

Czy widział ktoś, łysego murzyna?

Oglądałem ostatnio straszliwie głupawą amerykańską komedię(Jeszcze większe dzieci - USA 2013), jakież było moje zaskoczenie, kiedy wśród wielce dowcipnych bąków, beknięć i erekcji, przednim żartem, była łysa murzyńska rodzina! Hm, coś w tym jest, sięgnąłem w głębokie zwoje swej genialnej pamięci i nie znalazłem tam ani jednego obrazu Negra z naturalną łysiną. Zapewne zdarzają się, ale są tak nieliczni, jak białe kruki. Dla mnie to ciekawostka tygodnia. Człowiek żyje sobie na tym świecie już ponad 50. lat, a tutaj takie nieoczekiwane odkrycie:-)
Dodam tylko, że wśród murzynek panuje szaleńcza i głupia moda na prostowanie swych świderków. Nie jest to takie proste, ale żeby sprostać(-tować), największe korporacje kosmetyczne dwoją się i troją, a ich działy poświęcone "odlokowywaniu" murzyńskich włosów, to odrębna i potężna gałąź kosmetycznej produkcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz