Podręcznikowy wręcz przykład działania sovieckiej agentury wpływu, warto zapamiętać "profesorka" i dziennikarza, zapewne będą działać dalej. Czy dostają za to forsę, nie koniecznie, są różne inne formuły gratyfikcji i wdzięczności mocodawców. Mówienie o rusofobii w chwili kiedy jesteśmy pomawiani przez Rosjan o przygotowywanie bojówek antyrządowych na Ukrainie zahacza o dywersj i zdradę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz