środa, 12 marca 2014
Na Grzegorza idzie...
Na Grzegorza idzie zima do morza, to dzisiaj, dlatego zaklinanie wiosny jest jak najbardziej wskazane. Co tam, dzień jest już długi, a i temperatura dosyć znośna, WIOSNA, proszę Państwa WIOSNA! Na błękitnym niebie szturmują nas wielkie klucze ptaków, a spod ziemi strzelają krokusy i przebiśniegi, nawet bazie poczuły lekkie ciepełko. Czas odkurzyć rower, spojrzeć lepszym okiem na letnie ubrania i poczuć wreszcie smak i zapach wiosennej bryzy! Zachęcam, bo mimo, że wokoło jeszcze szaro buro, to za chwil kilka wybuchnie kolorów tęcza! (Tak się jakoś idiotycznie zrymowało, zapewne wpływ wiosny). Imieninowo, wszelkiej pomyślności znajomym Grzegorzom.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz